Hannelore Fischer-Reska jest najbardziej znaną w Niemczech terapeutką stosującą naturalne metody leczenia. Od 1978 roku prowadzi własny gabinet medycyny naturalnej. W tej książce prezentuje opracowaną przez siebie i wypróbowaną w wieloletniej praktyce koncepcję stref terapeutycznych oraz udziela szczegółowych wskazówek, jak skutecznie prowadzić samoleczenie. (Z okł.)

"W budce telefonicznej leży męźczyzna w gumiakach. Jest martwy. Co się mogło stać?". Spróbuj rozwikłać tę i ponad 120 innych emocjonujących zagadek. Tajemnicze historie, pełne sprawców i ofiar przestępstw, niezwyłych baśniowych postaci i inspektorów policji, którzy z gąszczu faktów i poszlak starają się wyłuskać prawdziwy przebieg zdarzeń, zapewnią ci pasjonujące chwile i dostarczą zaskakujących, ale logicznych rozwiązań. Historyjki bajkowe, makabryczne, tajemnicze - i z pewnością zagadkowe! (Z okładki)

Twarze to kolejny zeszyt serii poświęconej praktycznej nauce rysunku i malarstwa. W każdym tomie omawiamy inne zagadnienie (światło i cień, perspektywę, martwą naturę). Instruktażowe zdjęcia oraz wskazówki na temat techniki, materiałów i przyborów malarskich są bez wątpienia pomocą dla stawiających pierwsze kroki w tej dziedzinie. (Z okł.)

Nie wyobrażam sobie życia w kompletnej ciszy. Fiona Bollag urodziła się z całkowitym brakiem słuchu. Była trzecim, długo wyczekiwanym dzieckiem rodziców. Tym bardziej był to dla nich szok, gdy dowiedzieli się o jej upośledzeniu. Od tego czasu głównym celem całej rodziny było dążenie do tego, by Fiona nauczyła się mówić, zamiast posługiwać się językiem migowym. Z książki dowiadujemy się, jak trudno jest nauczyć się mowy, nie znając i nie słysząc dźwięków, jak wielu wyrzeczeń i wielkiej pracy to wymaga. Fiona nie słyszała ćwierkania ptaków, nadjeżdżającego samochodu, niczego. Dla mnie, osoby słyszącej, jest to po prostu abstrakcja. Mimo tego dążyła do perfekcji, wierząc, że kiedyś odzyska słuch i będzie mogła normalnie funkcjonować w społeczeństwie. Miała oczywiście momenty załamania, zwłaszcza gdy rówieśnicy wyśmiewali jej upośledzenie bądź ignorowali ją samą. Jak każdy człowiek, musiała pokonywać przeszkody i iść do przodu. W wieku 16 lat wszczepiono jej nowoczesne urządzenie - implant ślimakowy. Wtedy właśnie urodziła się na nowo. Wyszła z krainy ciszy. Z pewnością po przeczytaniu tej historii o wiele bardziej doceniam to, że jestem zdrowa i nie mam żadnego upośledzenia. Podziwiam autorkę za wolę walki i chęć do życia. Gdyby każdy zdrowy człowiek doceniał to, co ma, na pewno na świecie byłoby o wiele lepiej. Na końcu książki można znaleźć zestaw pytań i odpowiedzi na temat słuchu i zdolności słyszenia różnych dźwięków; jeśli ktoś zainteresuje się tematem, to polecam. Książka na pewno zmusza do refleksji i myślę, że może spowodować, że staniemy się bardziej tolerancyjni dla ludzi niesłyszących. (Rec. BiblioNETka)

Co to właściwie znaczy - malarstwo dekoracyjne? No cóż, spróbujmy wyobrazić sobie świat bez takiego malarstwa, świat, w którym wszystkie powierzchnie byłyby jednobarwne i pozbawione ozdób. To chyba niemożliwe, prawda? Od tysięcy lat ludzie odczuwają potrzebę upiększania swego otoczenia. Kiedyś zdobili ściany jaskiń i wyroby garncarskie, potem domy, meble i tkaniny. Zawsze pociągały nas barwy i wzory. Wystarczy tylko rozejrzeć się po własnym domu lub odwiedzić centrum handlowe, żeby zobaczyć ogromną różnorodność kolorów i kształtów.